czwartek, 19 stycznia 2012

"Dziedzictwo tom I"-Christopher Paolini



Tytuł: "Dziedzictwo tom I"
Autor: Christopher Paolini
Ilość stron: 448
Wydawnictwo: MAG
Moja ocena: 4/6

"Historia, która rozpoczęła się od "Eragona"...kończy się "Dziedzictwem"

"Dziedzictwo" jest czwartą częścią "Eragona", podzieloną na dwie. Właśnie to podzielenie ostatniej części na dwie jest jednym z minusów powieści. Na "Dziedzictwo" czekałam ze dwa lata i jakaż była moja frustracja gdy dowiedziałam się, że znów muszę czekać, jednak ku mojemu szczęściu tom II pojawi się w najbliższych tygodniach.

Jak w poprzednich częściach tytułowy Eragon, smoczy jeździec przygotowuje się do ostatecznego starcia z Galbatorixem, które nastąpi dopiero gdy wraz z Vardenami dotrą do Urubaenu twierdzy,potężnego króla. Zdobywając kolejne miasta Algaesi Vardeni są coraz bliżej, ale wciąz brakuje pożywienia, żołnierze są zmęczeni i zniechęceni,a w takim stanie od razu są na przegranej pozycji...
Eragon się nie załamuje i ćwiczy, szermierkę, zaklęcia, próby skontaktowania się z Glaedrem, a raczej z Eldunari starego smoka. Stresu dostarcza także ciągłe zagrożenie ze strony Murthaga i jego smoka Ciernia i sojuszników którzy w każdej chwili gotowi są odmówić walki.

No więc jestem bardzo zawiedziona. Z serii którą uwielbiałam, wraz z kolejną częscią stawała się serią kompletnie mi obojętną. Pierwszą część czytałam jednym tchem, kolejne trochę mnie zawiodły, ale jednak czekałam, czekałam, czekałam... na tą ostatnią w której wszystko się stanie, rozwiąże. I czego się doczekałam?! Niczego ciekawego, oryginalnego, zaskakującego.

Akcja jak zwykle rozwinęła się dopiero na ostatnich kartach powieści, co także należy do minusów, ponieważ, że tak powiem połowę ksiązki( zwłaszcza częśc o Roranie) "przespałam". Ostatnie strony są niezmiernie interesujące i nie mogę się doczekać drugiego tomu, ale dlaczego tylko te ostatnie?

 Do ciekawych wątków mogę a nawet powinnam zaliczyć także postać Angeli. Zielarka od początku była postacią intrygujacą i tajemniczą tak na prawdę niczego o niej nie wiemy, a bardzo chcę poznać jej przeszłość.

Roran, o nie tylko nie on. Kuzyn Eragona  jest postacią tak irytujacą i bezbarwną, że gdy tylko widzę rozdział o nim mam ochotę go ominąć i przeskoczyć jak najdalej. Ze zwykłego wieśniaka zrobiono bohatera na wielką skalę, wielkiego Rorana Młotorękiego. Paolini powinien dać sobie z tym spokój, gdyż z tego co się orientuję bohater ten ma więcej wrogów niż wielbicieli.
Postać Eragona się rozwija i to bardzo zwykły wiejski chłopak staje się bohaterem i to nie w negatywnym przypadku jak u Rorana, ale pozytywnym. Postaci tej nie da się nie lubić tak jak Saphiry, jego smoczycy. Liczyłam, a raczej czekałam na wątek miłosny, Eragon/Arya, ale się nie doczekałam, mimo iż elfka nareszcie zaczęła okazywać jakieś emocje w stosunku do głównego bohatera.
Trudno, nie zawsze ma co się chce i mimo mojej sympatii do poprzednich części nie poczułam już tego klimatu, tej atmosfery. Czegoś zabrakło...

23 komentarze:

  1. Niestety nie znam serii, Eragona kojarzę tylko z filmu. Szkoda, że każdy kolejny tom ma jakieś wyczuwalne braki, nie wiem czy będę się porywać na ten cykl, ale kto wie co mi do głowy strzeli ;)

    Masz piękne tło, po prostu bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam tylko część pierwszą i drugą, trzecią kupiłam i została w starym mieszkaniu, by stać bezczynnie na półce. Zniechęca mnie to kolejne dzielenie tomu na podtomy, a przecież to miała trylogia być. Dlatego na razie nie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam wcześniejszych, a nawet nie mam jakoś ochoty na nią :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam mase książek do przeczytania z twoich recenzjii, wszystkie które wybierasz chce się poznać i mam dylemat no bo od której zacząć?

    OdpowiedzUsuń
  5. Niedawno miałam okazję zapoznać się z pierwszą częścią i raczej nie oczarowała mnie ona. Zobaczymy, może uda mi się także tą część przeczytać chpciaż nie spodziewam się rewelacji.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja wiem, ja na prawdę niedługo sięgnę po pierwszą część. Obiecuję!:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dotąd miałam okazję zapoznać się tylko z tomem pierwszym jednak mam zamiar nadrobić zaległości, tak więc i na "Dziedzictwo" przyjdzie pora :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fakt, niedosyt pozostaje, lekko wieje nudą, ale ja i tak chcę skończyć tę serię. Może będzie to wielki SZOK XD

    OdpowiedzUsuń
  9. Ech... Tyle dobrego słyszałam o książkach Christophera Paoliniego, ale jakoś nie jestem przekonana... Może kiedyś zmienię swoje nastawienie i przeczytam jego cykl powieści.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. może jak znajdę czas to przeczytam

    Zapraszam do mnie ;> +Obserwuję , liczę na to samo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Całą serię o smokach znam wciąż tylko ze słyszenia, choć o tym młodym autorze było niegdyś bardzo głośno. Po fantastykę sięgam tylko czasem, a słyszałam, że te ksiązki aż tak nie zachwycają, więc póki co nadal daję sobie spokój.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam w domu trzy części, przeczytałam dopiero dwie, więc ominęłam znaczną część recenzji, żeby się za wiele nie dowiedzieć. Mam nadzieję, że rozczarowanie mnie nie dopadnie, bardzo lubię Eragona.

    OdpowiedzUsuń
  13. Po "Eragonie" mam uraz do tego pana. : )
    + dodaję do obserwowanych Gleeku : )

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam sporo do nadrobienia, bo czytałam tylko pierwszą część serii, ale szczerze mówiąc nie spieszy mi się jakoś szczególnie do kolejnych ;) Pewnie przeczytam, ale wielkich rewelacji nie oczekuję.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam już poprzednie tomy i tylko czekam, aż "Dziedzictwo" znajdzie się moich rękach :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie czytałam żadnej części serii, ale może kiedyś ;P

    OdpowiedzUsuń
  17. Znam dziewczynę, która szaleje za tą serią. Kiedyś zaczęłam czytać pierwszą część ale odłożyłam bo stwierdziłam, że to nie dla mnie ;) Ale może przyjdzie czas, gdy sięgnę po raz drugi.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam całą serię, także drugi tom "Dziedzictwa" (jest dostępny w angielskiej wersji językowej) i polecam wszystkim. Również nie trawię Rorana, ale w ostatniej części naprawdę dużo się dzieje. Angela zaskoczy Cię jeszcze nie raz. :) Pozdrawiam!

    Dodałam się do obserwatorów

    OdpowiedzUsuń
  19. Ach! Nie mogę się doczekać, aż książka trafi w moje łapki!

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Nawet nie ogladalam Eragona , probowalam przeczytac kiedys pierwsza czesc, ale nie dawalam rady. xD a takie historie wgl mi sie nie podobaja, poza tym swietnie piszesz !

    OdpowiedzUsuń