niedziela, 16 października 2011

"Złoty Kompas" Philip Pullman


Tytuł: Złoty Kompas
Autor: Philip Pullman
Ilość stron: 448
Wydawnictwo: Albatros
Moja ocena: 5/6

Ze "Złotym Kompasem" spotkałam się pierwszy raz oglądając film. Nie podobał mi się, był niezrozumiały i wiało od niego nudą mimo światowej klasy aktorów typu Nicole Kidman, Daniel Craig i Eva Green. Z książką jest zupełnie inaczej. Gdy pośród półek w bibliotece szukałam czegoś ciekawego zobaczyłam tą książkę i nie mogłam się powstrzymać.
Wyobraźmy sobie, że żyjemy w świecie równoległym do naszego, a odzwierciedleniem naszej duszy są dajmony ukazywane są pod postacią zwierząt. W tym właśnie świecie żyje Lyra Belaqua, osierocona dziewczynka. W końcu jednak spokojne życie dziewczynki zakłóca pewna tragedia. Na całym świecie zaczynają znikać dzieci. Nikt nie wie gdzie? co? jak? dlaczego? Sprawców porwań ludzie zaczynają nazywać Grobalami.  W końcu Grobale docierają do Oksfordu miasta Lyry i porywają jej najlepszego przyjaciela Rogera. Dziewczynka podsłuchuje zebranie w Sali Seniorów i dowiaduje się czegoś o czym nie powinna wiedzieć, a mianowicie na temat Pyłu. Nikt nie wie czym jest i skąd się bierze. Pewnego wieczoru podczas kolacji Lyra poznaje panią Coulter, czarującą kobietę, która proponuje jej podróż na północ i posadę osobistej asystentki. Dziewczynka za pozwoleniem rektora, ale bez wiedzy wuja przyjmuje propozycję bez wahania. Jednak nocą przed wyjazdem Lyra otrzymuje tajemniczy przedmiot aletheiometr. Dziewczynka nie wie do czego on służy i dlaczego  otrzymała go bez żadnego wyjaśnienia...Podaczas pobytu w Londynie z panią Coulter Lyra z pomocą swojego dajmona odkrywa, że kobieta skrywa swoje prawdziwe "ja" i traktuje dziewczynkę przedmiotowo. Lyra ucieka z kolejnego przyjęcia pani Coulter. I postanawia odnaleźć zaginione dzieci. Z pomocą cyganów i ich króla dziewczynka odbywa niesamowitą podróż na północ podczas której poznaje swoją przeszłość i prawdziwych rodziców( to był niezły szok!), odkrywa do czego służy aletheiometr, nawiązuje kolejne przyjaźnie z przedziwnymi bohaterami, dowiaduje się więcej na temat innych światów i podróży między nimi, oraz zauważa  do czego jest zdolna pani Coulter i co ją łączy z Grobalami.
Książka naprawdę rewelacyjna, napewno sięgnę po dwie następne części. Jedynym minusem było to, że do końca ksiązki nie wiedziałam po czyjej stronie jest Lord Asriel "niby" wuj dziewczynki. Koniec zaskakujący choć nie idealny mam trochę co do niego wątpliwości no ale jednak książka przyjemna i szkoda mi było się z nią rozstawać.

10 komentarzy:

  1. Nie jestem przekonana, jednak kto wiem, może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam film i strasznie mi się podobała jego magia. Na książkę poluję, ale jeszcze mi się w oczy nie rzuciła :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja widziałam film i pozytywnie mnie zaskoczył:) Myślałam, że to taka bajeczka a ty naprawdę wciągająca historia!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. film był dla mnie dziwny ale dzięki tej recenzji sięgnę po książke>.

    OdpowiedzUsuń
  5. Recenzja zachęca. Jeżeli gdzieś wpadnie mi w ręce z pewnością przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To dziwne, ale nie słyszałam ani o książce, ani o filmie na jej podstawie... Na film na pewno się nie zdecyduję, ale co do książki to jeszcze się zastanowię.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. widziałam film... i nic więcej
    ale dawno go oglądałam i jeszcze pamiętam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. A nooom, w samochodzie jak wracalismy od Waszego Dziadka, ogladalismy. Ale mnie znudzilo.. ksiazka zawsze lepsza od filmu, wiadomo.

    OdpowiedzUsuń
  9. jakiś czas temu miałam okazję obejrzeć film, nawet nie wiedziałam o książce, chętnie bym ją przeczytała ;)

    OdpowiedzUsuń