poniedziałek, 19 grudnia 2011

"Siostrzyca"-John Harding



Tytuł:" Siostrzyca"
Autor: John Harding
Wydawnictwo: Mała kurka
Ilość stron: 288
Moja ocena: 6/6






Ameryka Północna, wiek XIX. W jednym z magicznych jak dla mnie starych dworów mieszka Florence bohaterka, a zarazem narratorka naszej powieści. Wprowadza nas w swój własny świat, wymyślonych przez dziewczynkę słów i oczywiście książek. Florence kocha czytać ale jako kobieta z decyzji zaborczego wuja ma zakaz nauki czytania czy pisania, jednak dziewczynka jak ona to ujęła "złamała szyfr słów" i codzień wymyka się do przeogromnej biblioteki. Największym skarbem w życiu Florence jest jej brat Giles, jednak chłopiec musi zacząć naukę i wyjeżdża do Nowego Yorku. Po ok pół roku zostaje odesłany. Dziewczynka nie posiada się z radości, ale nagle ktoś wchodzi z butami do jej świata, a mianowicie panna Taylor guwernatka.

Ksiażka przewspaniała! Główna bohaterka już jest w czołówce moich ulubionych bohaterów. Florence cóż można o niej powiedzieć...napewno jest ODWAŻNA bardzo ją za to podziwiam, zakochana w książkach uwielbiam ją za to ponieważ tak na prawdę nigdy nie spotkałam się z bohaterem kochającym czytać.
Jest to powieść z dreszczykiem mnie nie raz ciarki przechodziły. W pewnym momencie byłam niemal pewna, że nasza bohaterka postradała zmysły a wszytkie wydarzenia to tylko jej wymysł bądź sen, jak bardzo się myliłam gdy okazało się, że jednak nie. Zakończenie bardzo ale to bardzo zaskakujące, wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi.

Książkę czyta się z wielką prędkością nawet nie wiedziałam kiedy zdążyłam ją skończyć. Odniosłam wrażenie, że autor pisał to od niechcenia jednak każda postać, sytuacja jest opisana w sposób szczegółowy. I jeszcze ten wspaniały klimat gotyku! Nic tylko palce lizać wspaniała lektura na długie wieczory przy kominku.

Wiecie, że "Quo vadis" to całkiem fajna książka! Ale początek był prawdziwą męczarnią, no ale przebrnęłam i jestem z siebie dumna. Wczoraj piekłam piernik i pierniki więc w całym domu pachnie przyprawą korzenną mniam! Przed chwilą wbijałam po raz setny tego roku goździki w pomarańczę i zaraz biorę się za lekcje ale ten świąteczny nastrój sprawia że wszystkiego mi się odechciewa i nic tylko śpiewać kolędy!

http://www.youtube.com/watch?v=KXuY9GjOSO4
http://www.youtube.com/watch?v=B0zaDApGBbI&feature=related

Książkę mogłam przeczytać dzięki wydawnictwu Mała Kurka. Dziękuję za zaufanie!

9 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawe, nie słyszałam... Ale to się niedługo zmieni:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. A u mnie wciąż nie zapowiada się na śnieg :c
    Szablon znalazłam o tutaj: http://btemplates.com/tag/christmas/ , a ze śnieżynkami sobie już poradziłaś, jak widzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w planach, mam. Zobaczymy jak to będzie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydaje się ciekawa, chętnie sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się bardzo ciekawie. Mam ochcote przeczytać;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Intryguje mnie ta książka, wyczuwam w niej ślady gotyckich powieści, co jeszcze bardziej mnie do niej ciągnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna recenzja baaardzo zachęca do przeczytania, ( napewno trafi w moje ręce)!
    Chciałabym zwrucić uwage na nowy szablon , który najbardziej mi się podoba ze wszystkich.
    Byłabym bardzo szczęśliwa gdybym ujrzała ją pod choinką.!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowna książka!
    Szczególnie, że uwielbiam tworzenie nowych wyrazów, więc język Florencji był dla mnie nie lada uciechą.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się świetna lektura. Dzięki Tobie dowiedziałam się, że taka książka w ogóle istnieje. Dodatkowo zbiera bardzo pozytywne recenzje, więc koniecznie będę ją musiała przeczytać.

    OdpowiedzUsuń