środa, 21 marca 2012

"Książe Mgły" Carlos Ruiz Zafon


Tytuł oryginału: El principe de la niebla
Autor: Carlos Ruiz Zafon
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 200
Moja ocena: 6/6

Jak to mówią pierwsze koty za płoty. Moje pierwsze i bardzo udane spotkanie z tym znamienitym autorem zaowocowało sympatią. Koniecznie muszę sięgnąć po inne książki Zafona, bo pisze genialnie!

Max wraz z dwiema młodszymi siostrami Alicją, Iriną (śliczne imiona :) i rodzicami uciekając przed wojną przeprowadza się do niewielkiej, nadmorskiej miejscowości. Już na dworcu kolejowym dziwny zegar zaniepokaja Maxa. Mimo to dom w którym zamieszkuje rodzina od razu przypada chłopcu do gustu. Tylko co się dzieje w ogrodzie pełnym figur cyrkowców? Po co w ogóle taki ogród jest? Kolejnego dnia Max poznaje Rolanda chłopca, którego wychowuje stary latarnik.Chłopak staje się nie tylko przewodnikiem po mieście, ale i przyjacielem, którego przeszłość jest pełna niedomówień. Razem z Alicją cała trójka niedługo po przyjeździe odkrywa magię (z którą związek ma zatopiony przed laty statek i przybrany dziadek Rolanda). Magię niezbezpieczną i straszną, taką która doprowadzi do tragedii...

"Książe Mgły" to debiut Zafona ( oby więcej takich debiutów!). Powieść jest skierowana nie tylko do młodzieży, ale i jak zaznacza na wstępie autor do osób starszych niż 18 lat. Piękna baśń i wspaniale wykreowane wydarzenia sprawiają, że zostajemy przeniesieni nad Atlantyk i razem z rodziną Carverów przeżywamy niezwykłe i pełne grozy chwile. Ogród cyrkowców, zatopiony statek, stary dom doktora w którym mieszka rodzina to miejsca w których wszystko jest możliwe. Dzieją się tam wydarzenia, których okoliczności nie da się uzgodnić, a wszystko to ma związek z tytułowym księciem mgły.

Czytanie tej książki porównam do błądzenia po labiryncie, ale takim nietypowym labiryncie, bo pełnym niespodzianek i magii jak tym z Harry'ego Pottera. Przy każdym skręcie w lewo bądź prawo czekają na nas niespodzianki. A to przeszłość Rolanda i jego przybranego dziadka, a to ogród pełen figur, a to książe mgły. Nic nie jest pewne, niczego nie da się racjonalnie wyjaśnić. Na każdym kroku czycha niebezpieczeństwo. Nie wiemy już czy to tylko złudzenie, czy o zgrozo straszna prawda.

Nie czytam, nie oglądam horrorów, dlatego łatwo mnie nastraszyć. A ta książka to taki trochę horror. Razem z Maxem bałam się i przeżywałam chwile grozy. Razem z Alicją martwiłam się o Rolanda. Razem z Iriną bawiłam się z podejrzanym kotem. Jednym słowem dałam się wciągnąć.

Na tej powieści nie skończę swej przygody z Carlosem Ruizem Zafonem. Przecież twórczość tego autora jest pełna niespodzianek :)

Och, już czuję wiosnę :) A już pojutrze "Igrzyska Śmierci"! Całe szczęście, że już zakupiłam bilety.
Przepraszam,  że ostatnio rzadko odwiedzam wasze blogi, ale wiecie jak to jest brak czasu, lekcje do odrobienia, tematy do nauczenia, sprawdziany do napisania.
Trzymajcie się ciepło :)




26 komentarzy:

  1. Właśnie jestem po pierwszym rozdziale książki i muszę przyznać, że wciąga strasznie, jestem bardzo ciekawa tej historii. Nie przeczytałam recenzji do końca, coby sobie nie psuć zabawy :)
    Koniecznie sięgnij po "Cień wiatru" i "Grę anioła" - przeczytałam, więc polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Autora uwielbiam, a samego "Księcia..." bardzo miło wspominam. Lekko się go czyta, wciąga, czyli wszystko co jest charakterystyczne w twórczości Zafona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaczęłam czytać, ale niestety porzuciłam po kilku rozdziałach. Oewnie jeszcze kiedyś spróbuję się wziąć za tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niedługo mam zamiar przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z chęcią przeczytam, zwłaszcza, że bardzo lubię książki tego autora;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dostałam tę książkę pod choinkę właściwie już dwa lata temu, a ona nadal stoi na regale i zbiera kurz, bo jakoś nie bardzo mnie do niej ciągnęło. Teraz wiem, że warto poświęcić jej trochę uwagi, więc gdy tylko będę miała trochę więcej czasu, na pewno zabiorę się za nią. :>

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna jest ta książka, przeczytałam już jakiś czas temu ;) Teraz jestem po lekturze Pałac Północy, którego recenzja niedługo się u mnie pojawi a przede mną jeszcze i czeka już na półeczce - Światła Września ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie jutro mam sobie kupić, już nie mogę się doczekać :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Zafona, dla mnie jeden z najlepszych autorów. Ale uważam, że Książę Mgły to jego najsłabsza powieść. W sensie najsłabsza w porównaniu do jego innych genialnych dzieł, ale ogólnie na tle wszystkich książek wspaniała :P

    OdpowiedzUsuń
  10. To była pierwsza książka tego autora jaką przeczytałam. Jest to fajna młodzieżowa powieść, która wciąga od samego początku.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z autorem koniecznie muszę się zapoznac :)
    PS. Moje bilety na IŚ też już wykupione :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Według mnie widać po tej książce, że jest uproszczona - dla młodzieży, i dlatego nie zachwyciła mnie tak bardzo jak "Cień wiatru", chociaż nie przeczę, że przyjemna lektura.

    OdpowiedzUsuń
  13. Tego pana czytałam tylko "Grę anioła", ale chętni sięgnę także po inne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę przeczytać! Nienawidze horrorów ale tak się zapowiada że nie odpuszcze. Odliczam godziny do piątku o 18....

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam tylko jedną książkę Zafona i już od dłuższego czasu obiecuję sobie, że sięgnę po inne tytuły ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie podoba mi się w ogóle ta książka, nie dobrnęłam nawet do połowy.

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę w końcu przejść się do biblioteki szkolnej i ją wypożyczyć. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam ten tytuł i bardzo przypadł mi go gustu. Chociaż przyznam, że "Cień wiatru" bardziej wkradł się w moje serce. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. czytałam dwie książki tego autora i pomimo, że nie jest on moim ulubionym, to po Księcia mgły na pewno sięgnę, choćby z ciekawości :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam jeszcze okazji czytać Zafona. Trochę szkoda, ale mam go w planach i na pewno kiedyś nadrobię zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  21. mam ogromną słabość do Zafona i na każdą jego książkę czekam z utęsknieniem.

    OdpowiedzUsuń
  22. Widzę nazwisko na okładce i sięgam. Chociaż "Księcia Mgły" nie miałam jeszcze w rękach. Ale wszystko jest do nadrobienia.

    OdpowiedzUsuń
  23. Czeka u mnie na półce! Jestem jej strasznie ciekawa!

    OdpowiedzUsuń
  24. Książki jeszcze nie znam w całości (2 rozdziały mi zostały), ale też niesamowicie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Tę książeczkę mam od dawna na liście "Do przeczytania" :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Wydaje mi sie ze juz kiedys czytalam jedna z ksiazek Zafona, a ta bardzo mi sie podoba !

    OdpowiedzUsuń