Zapomniałam już ile radości daje obfotografowanie najnowszych książkowych zdobyczy. Jako, że marzec był niezwykle obfity w lektury, postanowiłam pochwalić się i jednocześnie zapowiedzieć parę najbliższych recenzji.
Stosik z lewej strony od góry:
"Eleonora&Park" Rainbow Rowell- Nie mogłam się oprzeć :)
"Will Grayson, Will Grayson" John Green- Jakiś czas temu koleżanka z Anglii opowiadała mi o tej książce twierdząc, że jest lepsza nawet od "Gwiazd naszych wina", dlatego nie mogłam doczekać się polskiego wydania.
"Korona w mroku" Sarah J. Maas- kontynuacja "Szklanego Tronu"
"Szklany tron" Sarah J. Maas- Ile ja się dobrego o tej książce nasłuchałam!
"Sabriel" Garth Nix- Polecona przez przyjaciółkę, mam nadzieję, że się nie zawiodę
"Prawie jak gwiazda rocka" Matthew Quick- Mam nadzieję, że będzie o wiele lepsza od "Poradnika pozytywnego myślenia"
"Miniaturzystka" Jessie Burton- Prezent od taty, zapowiada się cudownie, nie mogę się wprost doczekać aż się do niej dorwę!
"Obca" Diana Gabaldon- Znacie to uczucie kiedy bierzecie do ręki książkę i wiecie, że musicie ją mieć? Tak właśnie było z "Obcą". Nie miałam pojęcia o jej istnieniu, nie miałam pojęcia o czym jest, ale ona wręcz krzyczała: Kup mnie, kup!
Stosik z prawej strony od góry:
"Wszystko co lśni" Eleanor Catton- Największa perełka stosiku! Kocham Cię mamo! Sami powiedzcie czy istnieje coś wspanialszego niż książka, której akcja rozgrywa się w XIX wieku w Nowej Zelandii? Moim zdaniem nie ma nic wspanialszego.
"Papierowe samoloty" Dawn O'Porter- Bo naszła mnie chcica na powieści młodzieżowe bez wątków fantastycznych
"Losing hope" oraz "Hopeless" Colleen Hoover- Dzień po tym jak je kupiłam, koleżanka zaczęła mi opowiadać o beznadziejnej książce jaką teraz czyta. Zapytałam co to za książka. Odpowiedź brzmiała: HOPELESS. Zobaczymy czy i ja się zawiodę.
"Opal", "Onyks" i "Obsydian" Jennifer L. Armentrout- Skusiły mnie pozytywne opinie, a poza tym ładnie prezentują się na półce ;)
"Kroniki Bane'a" Cassandra Clare, Maureen Johnson, Sarah Rees Brennan- Dziś zaczęłam czytać i jak na razie bardzo dobrze się bawię, poza tym nie mogłam się zabrać za nic innego po "Mieście niebiańskiego ognia"
Brakuje mi tu tylko "Czerwonej królowej", której desperacko pragnę i którą właśnie zamawiam, bo już dłużej bez niej nie wytrzymam!
Zapowiada się naprawdę udana wiosna. Nie mogę się doczekać lektury wszystkich tych cudownych książek i tego aby podzielić się z Wami moimi opiniami na ich temat :) Do zobaczenia za niedługo mam nadzieję, choć zapowiada się baaardzo ciężki tydzień w szkole.
Znacie może kogoś kto zajmuje się nagłówkami?
Blueberry