W Barcelonie byłam nie po raz pierwszy, jednak zwiedzałam ją niemniej zachwycona niż poprzednim razem. W tym roku postanowiliśmy także wypożyczyć samochód i zjechać do Valencii. I tu, i tu było cudownie. Gdyby nie nieoczekiwany obrót wydarzeń, wyjazd byłby genialny, ale życie jest brutalne. Mimo wszystko, kocham Hiszpanię :D
Najpierw zdjęcia ze słynącej z pomarańczy Valencii
I Barcelona, zaczynam od meczu i mimo, że to nie był mój "pierwszy raz" na Camp Nou, to emocje równie ogromne :D
Kto czytał Zafona wie co to za tramwaj :)
Jak na razie tyle, ale Barcelona pojawi się jeszcze w którymś z następnych postów, ponieważ mam jeszcze dużo, dużo zdjęć z tego przepięknego miasta, którymi zamierzam się z Wami podzielić!
Wracam już na dobre i nie zamierzam robić sobie więcej, żadnych przerw. Tylko ta wiadomość, że niby od lipca ma zniknąć możliwość obserwacji blogów :(
Blueberry
Przepiękne widoki. Chciałabym tam kiedyś pojechać :)
OdpowiedzUsuńW sumie mało brakowało, żeby ktoś ode mnie nie dostał :D
UsuńPiękne te zdjęcia, piękna ta Hiszpania... I Camp Nou... (chociaż wiadomo, jaki stadion jako pierwszy bym w Hiszpanii odwiedziła ;-))
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego! Jak ze snu! A muzyka z Vicki Christiny Barcelony przepiękna.
OdpowiedzUsuńZakochałam się w języku hiszpańskim i koniecznie muszę kiedyś pojechać do Hiszpanii i wypróbować swoje możliwości dogadania się inaczej niż po angielsku :) Co do obserwacji blogów to polecam zainstalowanie Bloglovin.
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńJedno słowo: ZAZDROSZCZĘ!
OdpowiedzUsuńWow! Przepięknie. Naprawdę zazdroszczę takich wakacji. Ciekawa tylko jestem.. jest tam tak gorąco jak mówią? :)
OdpowiedzUsuńMoi znajomi byli ostatnio w Barcelonie, oglądałam ich zdjęcia, ale nie miały w sobie tyle uroku, co Twoje. :) Zabytki prezentują się imponująco.
OdpowiedzUsuńJednak najbardziej zazdroszczę Ci wizyty na stadionie. ;D
Jeju, też bym tak chciała :D
OdpowiedzUsuńJa pierdziele ale widoki! Strasznie zazdroszcze, i meczu i tego wszystkiego ! A Queen jest zajebisty !!! *__*
OdpowiedzUsuń(Anita)
Nadal są tam dźwigi? :) Piękne zdjęcia! *.*
OdpowiedzUsuńSama kocham Hiszpanię również. :)
Jak patrzę na te zdjęcia, na te piękne hiszpańskie widoki, to aż zatęskniłam za wakacjami (już niedługo!) i za słońcem, bo u mnie teraz tak pada deszcz... Ale miejmy nadzieję, że za kilka dni będzie słonecznie!
OdpowiedzUsuńAch, chciałabym kiedyś pojechać do Hiszpanii - widzę na zdjęciach, że jest tam bardzo uroczo. :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Pięknie! Strasznie Ci zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńHiszpania jest dla mnie najpiękniejszym krajem, cieszę się, że miałaś możliwość ją odwiedzić. :) Piękne zdjęcia i świetna muzyka! Uwielbiam "Vicky Cristina Barcelona", chociaż ja ogólnie kocham filmy Allena. A Queen to jeden z moich ulubionych zespołów. :)
OdpowiedzUsuńHiszpania, piękny kraj :D
OdpowiedzUsuńAle za to klimat nieciekawy - raczej bym nie wytrzymała, umieram już przy 25 stopniach c:
Przepiękne widoki! :) Na taki mecz to sama chętnie wybrałabym się:)
OdpowiedzUsuńach słońce, błękitne niebo... a u nas deszcz i nieustanny wiatr. chętnie bym się wybrała do Hiszpanii.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! aż miło pooglądać :)
OdpowiedzUsuńJejku ale Ci zazdroszczę. Zawsze chciałam odwiedzić Barcelonę. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńCo za piękny kraj. Ależ tam cudnie. Zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają te zdjęcia. Aż chciałoby się uciec z dala od domu, gdzie ciągle zbiera się na deszcz. :)
OdpowiedzUsuńKocham Barcelonę! Byłam tam dwa razy, ale z pewnością jeszcze tam zawitam :)
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńZnalazłam Twojego bloga przez bloga mojej przyjaciółki. Chciałabyś może spróbować swoich sił w moim i zaprzyjaźnionej bloggerki konkursie? Więcej informacji:
http://niemagicznie.blogspot.com/
http://ninapyta.blogspot.com/
Spróbować zawsze możesz, jeśli czas Ci na to pozwala ;)
Buziaki, odezwij się ;)
Świetne zdjęcia! Ależ Ci zazdroszczę, marzę o zwiedzeniu Barcelony!
OdpowiedzUsuń